|
Wilamowianin - Wymysiöejer Forum o Wilamowianach i języku wilamowskim. (forum.wymysojer@interia.eu)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Henryk
Administrator
Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Pon 20:20, 26 Mar 2007 Temat postu: Jadwiga Bilczewska-Stanecka |
|
|
Czy ktoś może coś napisać na temat Jadwigi Bilczewskiej-Staneckiej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wymysojer
Junior Admin
Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wilamowice
|
Wysłany: Wto 15:15, 27 Mar 2007 Temat postu: re: Stanecka |
|
|
Jadwiga Bilczewska-Stanecka (1921-1976) długoletnia kierowniczka szkoły podstawowej w Wilamowicach, założycielka i kerowniczka Zespołu Regionalnego Pieśni i Tańca "Wilamowice" . Autorka wielu pieśni, wierszy i melodii. Choreograf zespołu. Zrekonstruowała męski strój wilamowski. Powszechnie szanowana i lubiana.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aneta
Moderator
Dołączył: 15 Maj 2006
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wilamowice
|
Wysłany: Pią 13:13, 22 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Jadwiga Bilczewska-Stanecka (ur. 22 lutego 1921, zm. 23 lutego 1976), pochowana została w rodzinnym grobowcu na cmentarzu w Wilamowicach.
Zacytuję tutaj artykuł z Gazety Wyborczej nr 129 z 03-04.06.2006 roku z okazji 30-lecia śmierci Jadwigi Staneckiej, który w pewnym stopniu przybliża jej sylwetkę:
„Jadwiga Stanecka
Już 30 lat minęło od śmierci Jadwigi Staneckiej z d. Bilczewskiej, a wszyscy, którzy Ją znali, zachowujemy w pamięci Jej obraz. Bo była osobą wyjątkową, o wielkiej charyzmie i licznych talentach. Uzdolniona muzycznie, plastycznie i literacko, odznaczała się też wielką pracowitością i pasją w każdym działaniu.
Czas Jej młodości przypadał na tragiczne lata wojny i okupacji, co uniemożliwiło Jej dalsze kształcenie i zmusiło do poniewierki. Zaraz po wojnie oddała się jednak z entuzjazmem pracy nauczycielskiej. Uczyła nas i wychowywała, zaszczepiła zamiłowanie do literatury i języka ojczystego. Była nie tylko nauczycielką. Prowadziła bibliotekę, a z czasem po ojcu przejęła kierowanie szkołą. To wszystko było tylko częścią Jej działań, bo prawdziwą pasją było organizowanie życia kulturalnego nie tylko dzieci, ale też dorosłych mieszkańców Wilamowic.
Przygotowywała z uczniami liczne występy artystyczne - śpiewy, tańce, recytacje, nawet teatr lalek, dla którego wykonywała z dziećmi kukiełki. Opracowywała repertuar i przedstawienia. Szkoła za Jej czasów była prawdziwym centrum kultury, tętniła życiem od rana do wieczora. Kiedy pojawiła się telewizja, w świetlicy szkolnej stanął zaraz ogólnodostępny telewizor. Nie opuszczała też żadnego seansu w miejscowym kinie. Ciekawa wszystkiego, chłonęła wszelkie nowości życia kulturalnego. "Zarażała" tym kolejne pokolenia dzieci i młodzieży.
Równolegle oddawała się największej pasji swego życia - zespołowi pieśni i tańca. Zespół ten stworzyła, opierając się na żywym jeszcze folklorze Wilamowic. Organizowała stroje, odgrzebywała stare pieśni, obrzędy (wesele, oczepiny, śmiergusty). Przyciągała młodzież, szkoliła ją w tańcach i śpiewie, szkoliła też muzyków.
Zespół szybko zdobywał sławę w całej Polsce, a potem za granicą. Częstymi gośćmi w Wilamowicach byli kierownicy słynnych zespołów Mazowsze i Śląsk Zimińska-Sygietyńska i Hadyna. Czerpali z repertuaru wilamowskiego, przenosząc elementy programu do występów swoich zespołów.
Z wielkiego dzieła Jadwigi Staneckiej, oprócz zespołu i jego repertuaru, pozostała świadomość i duma z bogatej kultury, z naszej odrębności, oryginalności naszego folkloru. Należy mieć nadzieję, że to przetrwa i nie zaginie całkowicie.
Z okazji rocznicy Jej śmierci Stowarzyszenie Wilamowianie, GOK i szkoła w Wilamowicach przygotowały w remizie strażackiej imprezę wspomnień, recytacji Jej wierszy w wykonaniu młodzieży, występy zespołów w strojach wilamowskich - od uroczego dziecięcego, poprzez profesjonalny FIL, aż do najbardziej wzruszającego, bo składającego się w części z Jej wychowanków zespołu Wilamowianie, w którym występują Jej muzycy i kilka pań z dawnego zespołu. Usłyszeliśmy także Jej nagrany głos w pięknej kołysance "Śłyf maj kyndła" ("Śpij moje dzieciątko").
Pragnęlibyśmy, by władze Wilamowic w najbliższym czasie nazwały jedną z nowych ulic Jej imieniem, imieniem Jadwigi Staneckiej. Zasłużyła na to.
O domu rodzinnym i kolorowym miasteczku
Było dużo dni słonecznych i tęczowych...
dzień każdy był rokiem; rok - był jedną chwilą...
Dziś oddalona jestem od życia całe mile,
od ciebie - domu rodzinny, od ciebie - miasteczko kolorowe...
Tak mi cię żal, zapomniana, daleka,
najpiękniejsza bajko rodzinnego domu,
ale mówić o Tobie nie ma dzisiaj komu
- spłukał wszystko czas niepamięci rzeką.
- W małym miasteczku nic się nie zmieniło
co noc księżycem malowany srebrzyście
zamyka dom oczy - okna i cichutko drzemie...
stara grusza przy domu bardziej się pochyliła
- wiatr sennie szeleści wśród zielonych liści...
- wszystko jest takie same - ale mnie tam nie ma...
(WIERSZ NAPISANY PRZEZ JADWIGĘ STANECKĄ) „
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wymysojer
Junior Admin
Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wilamowice
|
Wysłany: Pią 19:19, 23 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Napiszę tutaj tekst napisany przez p. Bilczewską, matkę p. Staneckiej
Krótki życiorys p. Jadwigi Staneckiej napisany przez jej matkę.
Jadwiga Bilczewska urodziła się 22.02.1921r. w Wilamowicach, tutaj ukończyła szkołę podtawową, zaś liceum ogólnokształcące w Kętach. Maturę zdała w 1939r., wojna przetrwała dalsze studia. Niemcy aresztowali masowo studentów, ona też była na liście podejrzanych, ale udało się jej przed aresztowaniem wyjechac do Wiednia, gdzie była w kilku domach na służbie. W roku 1942 władze wiedeńskie wydały rozkaz wysiedlenia Polaków z Wiednia i wtenczas wróciła do domu. Najpierw pracowała jako sekretarka w gminie w Wilamowicach, następnie była ekspedientką w sklepie w Bielsku, a potem sekretarką w tartaku w Kozach, tu współpracowała z partyzantami, przenosiła rozkazy i gazety. W roku 1945 podjęła pracę w szkole podstawowej w Wilamowicach.
W roku 1948 wyszła za mąż za Mieczysława Staneckiego (..)
W 1946r. założyła zespół dziecięcy, który brał udział we wszystkich uroczystościach, wystawiał liczne przedstawienia i wieczornice. W 1961r. p. Jadwiga objęła kierownictwo szkoły podstawowej w Wilamowicach. W 1955r. zespół składał się już ze starszej młodzieży i miał w swoim programie kilka tańców regionalnych. W 1957r. władze gromadzkie zlikwidowały świetlicę i zespól, który dopiero po 2 latach wznowił pracę pod protektoratem TKKF, a następnie pod szyldem cepelii w Czechowicach. Zespół nawiązał kontakty z zespołami pieśni i tańca "Śląsk" i "Mazowsze". Kilka razy nagrywał swoje programy w Polskim Radiu i w Telewizji. P. Jadzia żyła zespołem, pracy w zespole oddawała się bez reszty. Rozmiłowana w pracy z młodzieżą i zespołem tworzyła samodzielnie progamy okolicznościowych występów.
W ostatnich dniach swego życia odmłodziła zespół, pracowała do końca, tydzień przed śmiercią prowadziła próbę z zespołem ucząc ich nowych piosenek, które sama tworzyła. 23.02.1976r. w 55 rocznicę swoich urodzin zakończyła swoje bardzo pracowite życie.
Była osobą bardzo uzdolniona, pracowitą, sumienną nauczycielką, kochała dzieci i młodzież, była powszechnie szanowana i lubiana. Była przez 20 lat radną powiatową. Już w chorobie otrzymała Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski.
Mimo tego odeszła cicho i skromnie, żadne władze nie zdobyły się na parę słów podzięki za wszystkie trudy i za 30-letnią pracę w szkolnictwie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wymysojer
Junior Admin
Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wilamowice
|
Wysłany: Nie 18:18, 25 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Jadwiga Bilczewska Stanecka oraz Józef Latosiński są osobami najbardziej zasłużonymi dla Wilamowic i nie można ich z nikim porównac. Oboje robili coś, co w ich czasach było bardzo trudne, a często teoretycznie niemożliwe. Myślę, że należy napisac ich biografie, bo w internecie jest bardzo mało informacji o nich.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ducyrmir
Dołączył: 20 Lis 2007
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:16, 26 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Józef Latosiński
Myślę, że to bardzo ważna postać w histori wilamowic, dzieki niemu ta historia przezyla do dzis. Jest to autor pierwszej monografii, czyli wielowątkowego dzieła, o kulturze miasteczka, można by powiedziec jego alfa i omegą, ukazującą jego kulturę, dawnych mieszkańców a przedewszytskim jezyk.
sam autor urodził się 29.10.1861 roku w Czchowie. Do Wilamowic przybył jako nauczyciel, pracował w szkle, krórej pozniej byl kierownikiem. to on w zawierusze rozbiorów, postanowil zebrac wszytsko to co najcenniejsze w wilamowicach. folklor. wydal on monografie w 1909, i do dzis jest ona lekturą obowiazkowa wilamowianina. Józef Latosinski zmarl w 1928.
dzis wiemy, ze trud i praca włożona przez józefa latosinskiego bujnie owocuje. kto wie, czy po zawierusze dwoch wojen swiatowych, dzis bylo by to mozliwe bez tego dziela.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wymysojer
Junior Admin
Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wilamowice
|
Wysłany: Pon 10:10, 17 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Wracając do p. Staneckiej, to myślę, że jej imieniem powinno się nazwac którąś ulicę w Wilamowicach. Skoro jest już ulica Latosińskiego, to tym bardziej, bo oboje zasłużyli sobie tak samo swoją pracą na rzecz Wilamowic nie tylko na ulicę. Myślę, że powinno się napisac książkę, która zawierałaby życiorysy osób, które załużyły się dla języka i kultury wilamowskiej np. Józefa Latosińskiego, Jadwigi Staneckiej, Floriana Biesika, Hermana Mojmira, czy Józefa Kuczmierczyka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|